JULIAN TUWIM
Apokalipsa

 

    Ciosami świateł ciemności rozciął

    Blask stujęzyczny, nożowy zamach,

    I noc, podźgana elektrycznością,

    W oślepiających stanęła ranach.


    Zorzo zbrodnicza, tęczo pożarna;

    O, fajerwerku bożka Philipsa!

    Jakich objawień pali się barwna

    Amerykańska apokalipsa?


    Kto idzie? Bokser. W kułakach - ołów,

    Zęby na wierzchu: zbawiciel nowy.

    I chwali Pana wrzask apostołów

    Z krwawo rozdartych szczęk kwadratowych.

 

 

1.Sprawdź w słowniku języka polskiego, co znaczy słowo "apokalipsa".

2.Przeczytaj wiersz parę razy, a następnie powiedz, czego on dotyczy. Jakie wydarzenie wywołuje refleksję poety? Co znaczy: "cios świateł"? Kim jest bożek Philips?

3.Co znaczy sformułowanie "amerykańska apokalipsa"? Czy twoim zdaniem współcześnie ma ono sens?

4.Zwróć uwagę na słownictwo - czy wyrazy użyte przez poetę wyolbrzymiają sytuację? Czy brzmią ironicznie, groteskowo, po porostu żartobliwie? Dlaczego? Wskaż przykłady.

5.Kto jest "nowym zbawicielem"? Kogo poeta nazywa apostołami chwalącymi Pana?

Napisz, jakich innych bożków można by współcześnie postawić na miejscu "nowego zbawiciela". Uzasadnij swoją odpowiedź.

6.Ten wiersz został opublikowany w tomie wydanym w 1933 roku. Czy to oznacza, że jest nieaktualny? Odpowiedź uzasadnij.