Oto konie. Każdy wspaniały. Bardzo lubią... robić kawały. Mocno się dyrektor głowi: "Czemu koń mi prysznic zrobił?" Słodką minkę zrobił konik, potem widzom się ukłonił. |
Wybuchają śmiechy szczere - autem pędzą klauni czterej. Jeden wchodził na drabinkę, ale... potknął się o świnkę. Cóż za dziwny to Lajkonik? Nie, to jest klaun z trąbką w dłoni! |
Teraz na tygrysy pora, każdy z nich ma coś z gwiazdora. Czemu tygrys głośno ryczy? Braw i pochwał sobie życzy. Głośno więc go treser chwali: "Jesteś wielki i wspaniały!" |
Trzeba mieć odwagę chwata, żeby na trapezie latać. Piruet! Salto mortale! Oni się nie boją wcale! Klaszcze widownia na koniec, artystka śmieje się do niej. |
Czaruje ognia połykacz - płomień zjawia się i znika. Niesie się fakira granie, więc wąż zaczął senny taniec. |
Atleta dźwiga ciężary. Co za siłacz! Nie do wiary! Na koniec ekwilibrystów pokazy - zapierały dech w piersiach sto razy! |
|