ZBIGNIEW NIENACKI

Fantomas w natarciu
(fragment powieści Pan Samochodzik i Fantomas)

Było piękne popołudnie. Usiedliśmy na ławkach dla turystów i oglądaliśmy w milczeniu mocną zieleń starych platanów w zamkowym parku. Białe, piaszczyste łachy w srebrzystej toni rzecznej wyglądały jak rybie łuski.
Detektyw Pigeon (czyt.: Piżą) wydawał mi się dziwnie roztargniony. Nasłuchiwał czegoś co chwila, spoglądał w niebo i drapał się za lewym uchem.
Nagle powiedział do barona:
- Nie chciałbym, aby pan źle myślał o Fantomasie. Skoro bowiem nie może pan dysponować obrazami wedle swojej woli, Fantomas, kradnąc obrazy, nie czyni panu krzywdy.
- Ależ, drogi panie, co też pan mówi? To oburzające! - rzeką baron. - Fantomas jest zwykłym złodziejaszkiem.
- I weźmiemy za niego sto tysięcy dolarów - powiedziała Yvonne (czyt.: Iwon).
Pigeon uśmiechnął się. Po raz pierwszy zobaczyłem go uśmiechniętego od ucha do ucha.
- Obawiam się, że to płonne nadzieje - rzekł.
W tym momencie nad drzewami parku ukazał się błękitny helikopter. Z warkotem motoru przeleciał nad rzeką i znalazł się tuż nad tarasem. Zawisnął nad nim jak potężna ważka, zniżył się tak bardzo, że znalazł się o trzy metry nad ziemią. Przez chwilę obawiałem się, iż uderzy śmigłami o mury. Z helikoptera zrzucono drabinkę sznurową.
- Żegnam! - skłonił się nam pan Pigeon. - Dziękuję za otwarcie galerii. Dziękuję również za obraz Renoira (czyt. Renuara). Mam nadzieję, że kopia, którą zostawiłem, jest starannie wykonana.
Ze zręcznością młodzieńca wskoczył na drabinkę sznurową. Helikopter błyskawicznie wzniósł się do góry. Po chwili zniknął za drzewami parku.
- Nic nie rozumiem - zagrzmiała ciotka Eveline (czyt.: Ewlin).
A mnie mrowie przeszło po karku. Już otwierałem usta, żeby wyjaśnić sytuację, gdy od strony zamku nadbiegą Filip.
- Panie baronie - wołał zdumiony. - Dzwonił pan Pigeon, detektyw. Powiedział, że będzie za godzinę, bo zatrzymały go w Paryżu nieprzewidziane okoliczności.
Wszyscy milczeli, jakby im coś zasznurowało usta.
- Fantomas - jęknęła wreszcie Yvonne. - Więc to był Fantomas?
Kustosz złapał się za głowę.
- Obraz! On chyba ukradł obraz Renoira!
I jak szalony pobiegą w kierunku zamku i galerii. A my popędziliśmy za nim...
W galerii Zamku Sześciu Dam znajdowały się dzieła sztuki nowożytnej. Najstarsze obrazy pochodziły z końca ubiegłego stulecia. Najmłodsze powstały w latach dwudziestych naszego wieku. Były wśród nich obrazy Picassa, Chagalla, Paula Klee.
Pablo Picasso (czyt.: Pablo Pikasso) to najsłynniejszy malarz XX wieku.
Pośrodku widzisz jego grafikę Dziecięcy posiłek.
Nie mniej znani byli:
  • twórca Zielonego skrzypka (z lewej) Marc Chagall (czyt.: Mark Szagal),
  • i autor Żaglówek na przystani (z prawej)- Paul Klee (czyt. Pałl Klee).
  • Niekiedy mówi się, że zwykły szary człowiek woli oglądać obrazy starych mistrzów, zaś nowoczesne malarstwo wydaje mu się niezrozumiałe. Współczesne malarstwo wymaga od odbiorcy pewnego przygotowania. Zmusza do pracy wyobraźnię, a nie każdemu chce się zdobyć na taki wysiłek. Wielu ludziom wydaje się, że wystarczy mieć oczy, aby patrzeć. Nieprawda! Patrzenia też trzeba się uczyć.
    Dla przykładu impresjoniści. Objawili się w 1874 roku, na słynnej wystawie trzydziestu malarzy. Wystawa ta wywołała niemal skandal w Paryżu, a na głowy artystów posypały się dziesiątki złośliwych krytyk. Ale nie zabrakło równie gorliwych zwolenników. Minął czas jakiś i ów nowy nurt w sztuce okazał się zwycięski. Dziś obrazy impresjonistów budzą zainteresowanie ogromnej rzeszy odbiorców.
    Ojciec impresjonizmu, Claude Monet, rzucił zawołanie, że należy malować to, co się widzi.
    Jak impresjoniści rozumieli to hasło?
    Według nich malarstwo winno utrwalać subiektywne wrażenia artysty. Malowali rzeczy tak, jak je w danej chwili widzieli. Wyszli ze swoich pracowni. Do lasu, do ogrodu, na plażę, w pole. Dziś widok malarza na ulicy czy w parku nie budzi zdziwienia - wówczas jednak było inaczej. Impresjoniści wypowiedzieli walkę ciemnym barwom malarstwa poprzedniego okresu, brązom i szarym zieleniom Courbeta, szarościom i czerniom.

    Gustaw Courbet (czyt.: Kurbe)
    Spokojne morze.
    Dzieła tego malarza stały sie głównym celem ataku impresjonistów.
    Claude Monet (czyt.: Klod Monet)
    Impresja - wschód słońca
    Od tytułu tego obrazu pochodzi nazwa całej grupy.

    Impresjoniści twierdzili, że nie malują przedmiotów dla nich samych, lecz dla ich barw. Miejsce dotychczasowych "wielkich tematów" zajęły pejzaż, martwa natura i stosunkowo rzadziej sceny rodzajowe, portrety.
    ...Ale do Zamku Sześciu Dam nie przyjechałem, aby sterczeć w galerii i zachwycać się zgromadzonymi tam dziełami sztuki. Baron, madame Eveline, mała Yvonne wierzyli, że pomogę im w walce z bezwzględnym i nieuchwytnym złodziejem obrazów. Nie mogłem zawieść ich zaufania.
    Należało zacząć działać.


    1. Określ czas i miejsce akcji utworu Zbigniewa Nienackiego. Wskaż fragmenty, które pozwoliły ci wyciągnąć wnioski.
    2. Wymień bohaterów opowiadania, podając o każdym jak najwięcej informacji. Kim jest pan Pigeon występujący w tym fragmencie?
    3. Imię złodzieja - Fantomas - pochodzi od francuskiego słowa fantom, czyli - duch. Spróbuj przełożyć to imię na język polski.
    4. Wymyśl dalszy ciąg wydarzeń. Może przeczytasz powieść, w której są opisane?
    5. Sprawdź w słowniku języka polskiego znaczenie słowa: impresja. Następnie wyjaśnij, jak rozumiesz termin: impresjonizm.
    6. Przeczytaj jeszcze raz fragment poświęcony malarstwu. Obejrzyj zamieszczone reprodukcje i odpowiedz, czy zgadzasz się ze zdaniem autora na temat współczesnych obrazów.
    Pierre Renoir (czyt.: Pierr Renuar)
    - jeden z impresjonistów -
    Pałac Dożów w Wenecji.
    Antonio Canal (czyt. Kanal)
    - włoski malarz XVIII-wieczny -
    Pałac Dożów w Wenecji
    Adolf Bouguereau (czyt. Bużerro)
    Odpoczynek
    Obrazy tego malarza impresjoniści uważali za przykład złego smaku.
    Paul Gauguin (czyt. Pol Gogę)
    - jeden z impresjonistów -
    Kobiety thaitańskie na plaży


    Podręcznik 5 klasy

    Język polski w szkole

    Strona główna

    Najlepsza strona o Panu Samochodziku