TAŃCOWAŁA IGŁA z NITKĄ
wg Jana Brzechwy
Do czytania i inscenizowania wierszy Jana Brzechwy zachęcać nikogo nie trzeba. Najtrudniej zdecydować, którymi wierszami pobawić się teraz.
W proponowanej inscenizacji udział biorą:
Dekorację stanowią dwa parawany - jeden niski, a drugi zakrywający wykonawców. Na wyższym zasłonięty specjalnie przykrojonymi kawałkami materiału zaczepiony jest wielki fartuch. Propozycja kostiumu dla Szewca, Kuśnierza i Krawcowych
Propozycja kostiumów dla żabki, hipopotama, foki. Kostiumy te różnią się tylko kolorami: żabka ma wszystko zielone, hipopotam i foka - szare. W skład kostiumu wchodzą leginsy lub spodnie, podkoszulka lub bluzka z długimi rękawami, odpowiedniego koloru skarpetki.
Jak wykonać ptitleo? Najlepiej wykorzystać stare ptitleo. Na jednym rękawie naszyć widoczną z daleka wielką łatę, a drugi rękaw można tak przyszyć, by dziecko grające rolę dziurawego rękawa mogło wystawić głowę przez powstałą przestrzeń pomiędzy rękawem, a bokiem ptitlea.
Jak wykonać marionetki? Najpierw potrzebujemy projektu lalki i w tym celu do pracy zasiadają dzieci. W chwili, kiedy wspólnie zostanie dokonany wybór najlepszych projektów, do pracy przystępują starsi. Teraz należy przygotować formę, na podstawie której będzie można uszyć potrzebne lalki. Aby stały się marionetkami musimy zamocować do patyków sznurki wychodzące z tych punktów na ciele lalki, które chcemy ożywić(głowa, łapki, kuperki...).
|
TAŃCOWAŁA IGŁA z NITKĄ
Dwie dziewczynki stają przed widownią i zaczynają przesadnie recytować wiersz.
IGŁA i NITKA Tańcowała igła z nitką,
IGŁA Igła- pięknie,
NITKA Nitka- brzydko.
IGŁA Igła cała jak z igiełki,
NITKA Nitce plączą się supełki.
IGŁA Igła naprzód-
NITKA nitka za nią: Ach, jak cudnie tańczyć z panią!
NARRATOR 1 Wygląda zza parawanu, widzi pojawiające się zza niższego parawanu lalki - kaczki i przerywa koleżankom. Igła z Nitką schodzą zdejmując po drodze jeden kawałek zasłaniającego materiału.
Po podwórku chodzą kaczki! Wszystkie bose nieboraczki, A w dodatku nie odziane, To są rzeczy niesłychane!
NARRATOR 2 Bardzo przejęty dołącza do kolegi Choć serdaczek, choć kubraczek Mógłby znaleźć się dla kaczek, A na nogi jakieś kapce, A na głowy choć po czapce,
WSZYSCY Bo to zima akurat, Chwycił mróz i śnieg już spadł.
KACZKI 4 dzieci w ubrankach kolorystycznie przypominających kaczki wychodzą zza parawanu razem z lalkami
Poszły kaczki do krawcowej:
KACZKA 1 Chcemy mieć kubraczki nowe, Zimno wszystkim nam szalenie, Pani przyjmie zamówienie,
KACZKA 2 Lecz uwzględnić pani raczy Że to ma być fason kaczy. Tu zakładka, a tu szlaczek,
KACZKA 3 to jest coś w sam raz dla kaczek. Krój warszawski, bądź co bądź, Zechce pani miarę zdjąć.
NARRATOR 3 Potem kaczki na Królewskiej odszukały zakład szewski, I już pierwsza kaczka kwacze:
KACZKA 4 Pan nam zrobi kapce kacze, Takie małe, zgrabne kapce, By na małej kaczej łapce Należycie się trzymały I na sprzączki zapinały.
SZEWC Odrzeką szewc, bo nie był leń: Zrobię kapce w jeden dzień.
NARRATOR 4 Już nazajutrz poszły kaczki do krawcowej po kubraczki i po kapce na Królewską, Ale wpadły w pasję szewską:
SZEWC Szewc zażądał pięć tysięcy, A krawcowa jeszcze więcej:
KRAWCOWA Bez pieniędzy, drogie panie, Dzisiaj nic się nie dostanie. Zapytajcie zresztą dam, One to potwierdzą wam.
KACZKI Kaczki kwaczą i tłumaczą: Pieniądz nie jest sprawą kaczą, Żadna z nas się nie bogaci, Nam za jajka nikt nie płaci.
SZEWC Ale na to szewc z krawcową powtórzyli słowo w słowo To, co przedtem:
SZEWC i KRAWCOWA Drogie panie, Darmo nic się nie dostanie.
NARRATORZY Z tej przyczyny kaczy ród Jest ubrany, tak jak wprzód,
WSZYSCY A tu zima akurat, Chwycił mróz i śnieg już spadł.
KRAWCOWE Wędrowały dwie krawcowe. Szyły piękne suknie nowe.
KRAWCOWA 1 Szyły suknie w groszki, w kwiatki,
KRAWCOWA 2 W paski, w kratki i w zakładki,
KRAWCOWA 1 W krążki, w prążki oraz w cętki,
KRAWCOWE Aż cieszyły się klientki.
IGŁA, NITKA Dziewczynki znowu próbują szczęścia - może teraz koledzy wysłuchają ich do końca?
Tańcowała igła z nitką!
Jednak nic z tego, bo nad parawanem pojawia się Ptitleo. Igła z Nitką schodzą zdejmując po drodze następny kawałek zasłaniającego materiału.
PtitleO Miało ptitleo dwa rękawy: Łatany był rękaw prawy, A lewy- dziurawy. Rzecze lewy do prawego:
LEWY RĘKAW Fe, kolego, Jak się zgodzić można na to, Żeby świecić taka łatą?
PRAWY RĘKAW Na to prawy odpowiada: Łata, kolego, nie wada, Dziura wiele nie wskóra, Lepsza jest brzydka łata, Niźli ładna dziura.
FOKA Wybiega zrozpaczona, ubrana na szaro i z lalką - foką w ręku
Mole foce zjadły futro! w czym na spacer wyjdę jutro? Pozbierała na dnie szafki Zniszczonego futra skrawki I zaniosła do kuśnierza.
KUŚNIERZ Kuśnierz mierzy i przymierza, Poupinał skrawki modnie,
NARRATOR 5 Potem szył przez dwa tygodnie, Lecz by dziury zaszyć w futrze, Musiał futro zrobić krótsze.
FOKA Jak tu foka w złość nie wpadnie: Ależ mnie pan ubrał ładnie! Przód jest krótszy o trzy cale, Moich rąk nie widać wcale, Pan mi zaszył nogi obie, Co ja teraz biedna zrobię?
KUŚNIERZ Kuśnierz zmrużył jedno oko: Trudno, będzie pani foką.
IGŁA i NITKA Ponowna próba skupienia uwagi na swoim wierszu.
Odtąd foka nieszczęśliwa Już nie chodzi, tylko pływa
Tańcowała igła z nitka,
IGŁA Igła- pięknie,
NITKA Nitka- brzydko.
IGŁA Igła cała jak z igiełki,
NITKA Nitce plączą się supełki.
HIPOPOTAM Chłopiec przechodzi przed nimi na kolanach z lalką - hipopotamem w ręku, zapatrzony w skaczącą za niższym parawanem lalkę - żabkę. Igła z Nitką schodzą zdejmując po drodze następny kawałek zasłaniającego materiału.
Zachwycony jej powabem Hipopotam błagał żabę: Zostań żoną moją, co tam, Jestem wprawdzie hipopotam, Kilogramów ważę z tysiąc, Ale za to mógłbym przysiąc, Że wzór męża znajdziesz we mnie I że ze mną żyć przyjemnie Czuję w sobie wielki zapał, Będę ci motylki łapał I na grzbiecie, jak w karecie Będę woził cię po świecie, A gdy jazda już cię znuży- Wrócisz znowu do kałuży. Krótko mówiąc- twoją wolę Zawsze chętnie zadowolę, Każdy rozkaz spełnię ściśle. Co ty na to?
ŻABKA Właśnie myślę. Dobre chęci twoje cenię, A więc- owszem. Mam życzenie...
HIPOPOTAM Jakie, powiedz? Powiedz szybko, Moja żabko, moja rybko, I nie krępuj się zupełnie, Twe życzenie każde spełnię, Nawet całkiem niedościgłe...
ŻABKA Dobrze, proszę: nawlecz igłę!
WSZYSCY Ach Filipie, ach Filipie! Trzeba znać się na dowcipie!
Nareszcie zapraszają Igłę i Nitkę do zaprezentowania wiersza
Tańcowała igła z nitką...
IGŁA Igła - pięknie,
NITKA Nitka - brzydko.
IGŁA Igła cała jak z igiełki,
NITKA Nitce plączą się supełki.
IGŁA Igła naprzód-
NITKA nitka za nią: Ach, jak cudnie tańczyć z panią!
IGŁA Igła biegnie drobnym ściegiem,
NITKA A za igłą- nitka biegiem.
IGŁA Igła górą, nitka bokiem, Igła zerka jednym okiem, Sunie zwinna, zręczna, śmigła.
NITKA Nitka szepce: co za igła!
Igła i Nitka Tak ze sobą tańcowały, Aż uszyły fartuch cały!
Igła z Nitką kłaniają się zdejmując ostatni kawałek zasłaniającego materiału. Pojawia się cały, piękny, wielki fartuch.
WSZYSCY Bardzo długo trwało szycie, Lecz wypadło znakomicie.
|
Scenariusze przedstawień
|