Koleżeństwo, przyjaźń

Czy znasz opowieść o małpce i potworze z jeziora?

Pewnego dnia mama małpa poprosiła córkę, by poszła nad jezioro po owoce. Małpka wyruszyła ochoczo, ale po drodze spotkała małego lwa. Lew nastraszył ją, że w jeziorze żyje potwór. Trzeba iść do niego z wielką pałką i robić groźne miny. Małpka posłuchała lwa. Znalazła grubą gałąź i - strojąc straszliwe grymasy - pochyliła się nad taflą jeziora. Zobaczyła okropnie wykrzywionego potwora z ogromnym kijem. Z krzykiem uciekła do mamy. Kiedy następnym razem szła nad jezioro, mama poradziła jej, żeby uśmiechnęła się do potwora. Małpka posłuchała mamy. Stanęła uśmiechnięta na brzegu i... potwór też uśmiechnął się do niej.

Bycie miłym i uśmiechniętym po prostu opłaca się. Najczęściej ludzie są dla nas tacy, jacy my jesteśmy dla nich.
Są jednak osoby, dla których powinniśmy być szczególnie mili. Te osoby to nasze koleżanki i koledzy. Niektórych z nich lubimy bardziej, innych mniej. Z jednymi chętnie przebywalibyśmy 24 godziny na dobę, drugich z trudem tolerujemy. To normalne. Nikt z nas nie ma możliwości wyboru współtowarzyszy nauki czy pracy.
Czy zastanowiłeś się jednak kiedykolwiek, że słowo: kolega zobowiązuje? Znana pisarka, Hanna Zielińska kończy swój tekst zatytułowany Koledzy następującymi słowami: "Bo koledzy - to już prawie przyjaciele."
Tak, od koleżeństwa do przyjażni droga niedługa.
W kontaktach z kolegami należy przestrzegać pewnych zasad. Najprościej wyraża je znane powiedzenie: "Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe".
Jeśli kolega z klasy może zostać twoim przyjacielem, to nie powinieneś postępować tak, by tę przyjaźń zniszczyć, zanim jeszcze powstała.
Co jednak czynić z ludźmi, którzy postępują tak, jakby chcieli, żebyśmy ich nie lubili? Ugłaskać. Nie przejmować się i być dla nich miłym.
Jakiś czas temu moja córka znalazła na podwórku małego, co najwyżej miesięcznego kotka, porzuconego przez matkę. Wzięła go oczywiście do domu. Nasz pies miał wtedy półtora roku. Nowy lokator ogromnie go zainteresował. Koniecznie chciał się z nim bawić. Cóż z tego, skoro kotek bronił się ze wszystkich sił. Prychał, parskał, próbował drapać.
Wydawało się, że nigdy się nie zaprzyjaźnią. Ale pies ze spokojem przyjmował wszystkie objawy niechęci kota. Nie zrezygnował z okazywania mu swojej przyjażni. Mniej więcej przez tydzień zdobywał jego zaufanie, a później przyjaźń.
Było to rok temu. Dziś Tiki i Busia są ze sobą w znakomitej komitywie. A w naszym domu powiedzenie: "Żyją jak pies z kotem" znaczy coś zupełnie innego niż w normalnym użyciu.

1. Napisz, kto jest twoją najlepszą koleżanką (kolegą). Za co ją (jego) lubisz? Opisz sytuację, w której udowodniła (udowodnił), że zasługuje na twoją sympatię.
2. Zastanów się, za co inni mogą lubić ciebie. Zapisz w punktach kilka sytuacji, w których okazałaś (okazałeś) się dobrą koleżanką (kolegą).
3. Przeczytaj poniższe zdania. Zastanów się i powiedz, czy mówią one prawdę. Swoje odpowiedzi uzasadnij.
- Janek to prawdziwy kolega. Zawsze, kiedy chcę, częstuje mnie papierosami swojego taty.
- Janek to prawdziwy kolega. Wczoraj podzielił się ze mną drugim śniadaniem.
- Ola to bardzo dobra koleżanka. Pomogła mi przygotować się do klasówki z matematyki.
- Kiedy uczyłam się do klasówki z matematyki, Ola powiedziała: "Nie ucz się. Dam ci ściągnąć." Ola to bardzo dobra koleżanka.
- Marek jest moim najlepszym kolegą. Kiedy zapomniałem zeszytu, pożyczył mi pieniądze, za które chciał sobie kupić ciastko.
- Rodzice Marka bardzo dobrze zarabiają i dają mu dużo pieniędzy. Marek kupuje wszystkim lody i dlatego jest moim najlepszym kolegą.


Podręcznik 4 klasy

Język polski w szkole

Kanon literatury dla dzieci

Strona główna