WAKACYJNE WSPOMNIENIA

autor Janusz Uhma

Początek roku szkolnego, to czas opowiadania o wakacjach, tęsknoty za dniami swobody i radosnego oczekiwania szkolnych nowości.

Proponowany scenariusz, to podsumowanie tych pierwszych szkolnych, a jeszcze trochę wakacyjnych lekcji.

W mojej inscenizacji wzięło udział:

  • 8 Dziewczynek

  • 8 Chłopców

  • Mama

  • Tata

  • Pani (jeśli wychowawczyni czuje się na siłach, to dobrze, by ona grała tę postać)

  • Wykorzystałam teksty wielu znanych pisarzy (Broniewskiego, Wawiłow, Chotomskiej, Brzechwy, Tuwima...).

    Za dekorację może służyć kilka luźno ustawionych ławek, parę krzesełek, ew. tablica szkolna

    Propozycja kostiumów:

  • Dzieci biorące udział w przedstawieniu mogą być albo w strojach galowych (biało granatowo) albo w letnich, kolorowych, prywatnych ubrankach.

    W czasie przedstawienia potrzebny będzie duży, złocisty parasol.

  • WAKACYJNE WSPOMNIENIA

    DZIEWCZYNKA 1

    Wychodzi sama na scenę, znudzona, skrzywiona

    Czegoś mi się chce

    Już od samego rana.

    Nie cukierka, nie banana,

    Może piasku, może siana,

    Albo nawet - nie wiem sama -

    Muchy tse-tse?

    Co w kłopocie mi pomoże?

    Jeśli ktoś to wie,

    Niech mi zaraz liścik kropnie,

    Bo nie mogę - tak okropnie

    Tak okropnie, tak okropnie

    Czegoś mi się chce!

    PANI

    A może tak do szkoły?

    WSZYSCY

    Wesoło wybiegają na scenę, ew. tańczą przygotowany układ taneczny

    Żeby tak do szkoły

    po prostu można było iść,

    Żeby tak do szkoły,

    ot choćby dziś, dziś, dziś

    Tak dzień wesoły

    uśmiecha się jak polny mak!

    PANI

    Chcesz iść do szkoły?

    DZIEWCZYNKA 1

    Też pytanie! Tak! Tak! Tak!

    DZIEWCZYNKA 2

    Podchodzi do "marudy"

    Ten, co wymyślił lato

    niech żyje nam sto lat

    i niech mu pięknie za to

    zaśpiewa ptak!

    DZIEWCZYNKA 1

    Lecz ile można gonić

    po polach i po łąkach

    i ile można słuchać skowronka?

    WSZYSCY

    Żeby tak do szkoły

    po prostu można było iść,

    Żeby tak do szkoły,

    od choćby dziś, dziś, dziś

    Tak dzień wesoły

    uśmiecha się jak polny mak!

    DZIEWCZYNKA 1

    Chcecie iść do szkoły?

    WSZYSCY

    Też pytanie! Tak! Tak! Tak!

    CHŁOPIEC 1

    Podbiega do pani szczęśliwy, że nareszcie może znów skarżyć

    Piotruś bił się dzisiaj w szkole,

    Antek zrobił dziurę w stole,

    Wanda ławkę poplamiła,

    Zosia szyi nie umyła,

    Marek zgubił klucz, a Wacek

    zjadł Joasi cały placek!

    PANI

    Któż się ciebie o to pyta?

    CHŁOPIEC 1

    Nikt! Ja jestem

    WSZYSCY

    Skarżypyta!

    Dzieci zajmują miejsca w ławkach

    DZIEWCZYNKA 2

    W naszej klasie dziś od rana

    pełno śmiechu, pełno krzyku,

    nasza pani roześmiana

    siadła dzisiaj przy stoliku,

    a przez okno słońce świeci,

    choć wakacje się skończyły.

    PANI

    Jak się macie moje dzieci!

    Opowiedzcie gdzieście były.

    Kto zobaczył coś nowego,

    albo przywiózł - ciekawego?

    DZIEWCZYNKA 3

    Ja mam kamyk!

    Znalazłam go na górskim szlaku!

    DZIEWCZYNKA 1

    Ciemnobrązowy w białe kropeczki!

    DZIEWCZYNKA 3

    Schowałam śliczny kamyk w plecaku

    by mieć pamiątkę z długiej wycieczki.

    Leży kamyczek teraz w piórniku.

    Wspinaczkę, Tatry mi przypomina.

    PANI

    Jeden kamyczek, a wspomnień lawina!

    CHŁOPIEC 2

    (W inscenizacji tego wiersza można wykorzystać złocisty lub po prostu kolorowy parasol.)

    A ja widziałem człowieka

    ze złotym parasolem!

    Żółtą drogą, zielonym polem

    szedł raz człowiek pod parasolem

    i uśmiechał się mimo słoty,

    bo parasol był cały złoty,

    a co więcej - gadał,

    a ten człowiek mu odpowiadał

    i oboje byli weseli1

    PANI

    Choć się wcale nie rozumieli,

    bo ten człowiek mówił...

    CHŁOPIEC 2

    Po polsku!

    PANI

    A parasol?

    WSZYSCY

    Po parasolsku!

    DZIEWCZYNKA 4

    Zgodnie z treścią wiersza dzieci udają wymieniane zwierzęta

    A Rysiek odwiedził ZOO

    i wołał co chwilę

    CHŁOPIEC 3

    O, o, oooo !

    Jaka brzydka papuga!

    DZIEWCZYNKA 2

    Żyrafa.

    CHŁOPIEC 3

    Jest za długa.

    CHŁOPIEC 1

    Słoń?

    CHŁOPIEC 3

    Za wysoki.

    A po co komu te foki?

    DZIEWCZYNKA 1 i CHŁOPIEC 2

    Zebra!

    CHŁOPIEC 3

    Ma farbowane żebra.

    Tygrys?!!

    CHŁOPIEC 4

    Chętnie by cię stąd wygryzł!

    WSZYSCY

    Wreszcie zbliża się do wielbłąda.

    DZIEWCZYNKA 3

    Uważnie mu się przygląda

    i powiada wskazując przez kraty:

    CHŁOPIEC 3

    Owszem, niezły, tylko

    szkoda, że garbaty.

    PANI

    Więc wam było nie najgorzej!

    A czy ktoś z was był nad morzem?

    CHŁOPIEC 5

    Wszyscy siadają na zsuniętych ławkach, jak na kocach na plaży

    Myśmy tylko marzyli o morzu.

    Siedziały dzieciaki na dworze

    i kłóciły się jakie jest morze.

    Kuba powiedział:

    CHŁOPIEC 6

    Słone.

    CHŁOPIEC 7

    A nie, bo zielone!

    DZIEWCZYNKA 5

    I są w nim meduzy.

    DZIEWCZYNKA 6

    I okręt.

    O! Taki duży!

    DZIEWCZYNKA 7

    I jeszcze raki w skorupie!

    CHŁOPIEC 8

    A dziewczyny są głupie,

    bo jak się położyć nad morzem

    i machać nogami, i machać rękami,

    to na piasku się zrobi nie rak, a orzeł!

    CHŁOPIEC 5

    Poproszę tatę.

    Może pojedzie ze mną nad morze...

    DZIEWCZYNKA 5

    Zosia też prosiła:

    DZIEWCZYNKA 6

    Kup mi tato baloniki,

    kup mi te samochody,

    kup mi lalkę i słoniki

    i cukierki, watę, lody,

    jeszcze to i tamto

    kupić mi trzeba!

    CHŁOPIEC 6

    A może z nieba gwiazdkę?

    DZIEWCZYNKA 6

    Tak! Chcę mieć gwiazdkę z nieba!!!

    CHŁOPIEC 6

    Kupię tobie gwiazdkę złotą.

    Będziesz ją przyszywać kotom.

    DZIEWCZYNKA 6

    Kup mi coś! Kup mi coś!

    Kup mi proszę jeszcze coś!

    CHŁOPIEC 7

    Kupię tobie dwa tygryski.

    Będą jadły z twojej miski.

    WSZYSCY

    Kup mi coś! Kup mi coś!

    Kup mi proszę jeszcze coś!

    DZIEWCZYNKA 7

    Kupię tobie trzy okręty,

    których strzeże smok zaklęty!

    WSZYSCY

    Kup mi coś! Kup mi coś!

    Kup mi proszę jeszcze coś!

    CHŁOPIEC 8

    Kupię tobie sześć siostrzyczek

    i lizaka i kamyczek.

    WSZYSCY

    Kup mi coś! Kup mi coś!

    Kup mi proszę jeszcze coś!

    DZIEWCZYNKA 8

    Kupię tobie siedem słoni,

    będą pływać w srebrnej toni.

    WSZYSCY

    Kup mi coś! Kup mi coś!

    Kup mi proszę jeszcze coś!

    CHŁOPIEC 1

    Kupię tobie ptaszków dziesięć,

    każdy piórko ci przyniesie.

    Teraz dość!

    DZIEWCZYNKA 6

    Nie! Nie dość!

    kup mi proszę jeszcze coś!

    DZIEWCZYNKA 2

    Tupie Zosia, krzyczy, prosi,

    ciężkie ma życie ten tata Zosi!

    PANI

    Nie tylko jej tata.

    CHŁOPIEC 2

    Ja niedawno podsłuchałem

    w kuchni za ścianą

    poranną rozmowę

    taty z mamą.

    MAMA

    Może nam się uda,

    nigdy nie miał takiej cenzury.

    TATA

    Wierzysz w cuda.

    Wiesz ile kosztuje wyjazd w góry?

    MAMA

    Pojadą Jacek z Renatą,

    może się uda na raty?

    TATA

    Bo mają takiego tatę,

    któremu nie wstrzymują wypłaty.

    MAMA

    Cicho, dopij herbatę.

    Weź śniadanie.

    TATA

    Kto mu powie,

    że w domu zostanie?

    CHŁOPIEC 2

    Jest świt, tata wychodzi cicho,

    nieomal po kryjomu.

    Myśleli, że nic nie słyszę,

    a ja wiem, że zostanę w domu.

    CHŁOPIEC 3

    Wakacje w domu też mogą być fajne.

    Choćby na podwórzu.

    Już od rana na podwórzu

    wśród patyków i wśród liści

    przycupnęli nad kałużą

    pracowici kałużyści.

    CHŁOPIEC 4

    Wygrzebują bród z kałuży:

    niech kałuża będzie czysta!

    DZIEWCZYNKA 3

    Pełne ręce ma roboty

    każdy dobry kałużysta.

    DZIEWCZYNKA 4

    Rękawiczką i chustkami

    dwóch błocistów chodnik czyści.

    DZIEWCZYNKA 1

    Obrzucają się szyszkami

    bardzo dzielni szyszkowiści!

    CHŁOPIEC 5

    Dwie kocistki pod ławeczką

    cukierkami karmią kota.

    DZIEWCZYNKI

    Świątek, piątek czy wakacje

    na podwórku wre robota!

    CHŁOPIEC 6

    A ja igloo zbuduję z najtwardszego śniegu

    i zaproszę kolegów z podwórka na biegun.

    przygotuję dla nich zimowe atrakcje.

    Będą to zupełnie niezwykłe wakacje!

    CHŁOPIEC 7

    Niechaj się zmarzluchy

    smażą gdzieś na plaży.

    Zabawa w Eskimosów

    latem nam się marzy.

    DZIEWCZYNKA 5

    Wyjątkowa okazja właśnie się nadarza,

    bo mamusia nie co dzień lodówkę rozmraża.

    DZIEWCZYNKA 7

    A ja dzisiaj jestem smutna jak ptak,

    a ja dzisiaj jestem smutna jak deszcz.

    Leżę sobie w trawie na wznak.

    Sama nie wiem czemu tak jest.

    CHŁOPIEC 8

    Choć liść złoty,

    Choć dokoła tak bogato

    smutno wszystkim,

    bo nieprędko wróci lato.

    PANI

    A to znak, że nadszedł czas, by iść do szkoły.

    Ponownie wszyscy grzecznie siadają w ławkach gotowi do lekcji

    DZIEWCZYNKA 1

    A w klasie ławka pachnie żywicą.

    Kwiaty w wazonie obiecują cień

    jak pod gruszą na miedzy, ...

    DZIEWCZYNKA 8

    Papierowy gołąb

    myli się nam z prawdziwym.

    Można pomarzyć...

    PANI

    Lepiej przez książki

    wędrować z ochotą.

    WSZYSCY

    "Szkolny rap" wykonywany jest przez dzieci na blatach ławek, krzesłach i na podłodze

    A w szkole, jak w szkole

    Szczęścia i niedole,

    radości i smutki,

    czas przerwy za krótki.

    PANI

    Pani uśmiechnięta

    WSZYSCY

    co dzień i od święta.

    Pani rozgniewana

    PANI

    Ale tylko z rana!

    DZIEWCZYNKI

    Szóstki i pały

    CHŁOPCY

    i głupie kawały,

    ucieczki, wagary

    DZIEWCZYNKI

    no, a potem kary,

    CHŁOPIEC 1

    szaleństwa, rozróby,

    PANI

    zeszyt uwag gruby

    CHŁOPCY

    mazanie po stole,

    DZIEWCZYNKI

    wkuwanie w mozole,

    CHŁOPCY

    tańce, dyskoteki,

    DZIEWCZYNKI

    wymień polskie rzeki

    CHŁOPCY

    rozbawiona klasa,

    DZIEWCZYNKI

    myśl Pitagorasa,

    WSZYSCY

    Nauczyciel chory,

    PANI

    bitwy i rozbiory!

    CHŁOPCY

    skakanie po ścianie

    DZIEWCZYNKI

    i na flecie granie

    CHŁOPCY

    doświadczenia nowe,

    DZIEWCZYNKI

    prace syzyfowe

    WSZYSCY

    i tak przez miesięcy dziesięć!

    Co nam nowy rok przyniesie?




    Scenariusze przedstawień

    Nauczanie zintegrowane

    Strona główna