Danuta Wawiłow

Wędrówka

Pewnego dnia
wyjdę z domu o świcie,
tak cicho,
że nawet się nie zbudzicie.

I pójdę,
i będę wędrować po świecie,
i nigdy mnie nie znajdziecie.
I nie wezmę ze sobą nikogo,
tylko tego małego chłopaka,
co wczoraj na schodach płakał
i bał się wrócić do domu,
a dlaczego
to tego
nie chciał powiedzieć nikomu.

I jeszcze weźmiemy ze sobą
tego czarnego kotka,
co miauczy zmarznięty na progu
i każdy odpycha go nogą,
i nie chce go wpuścić do środka.

I będziemy tak szli i szli
drogami, lasami, polami,
i każdy dzieciak,
i każdy pies
będzie mógł iść razem z nami.
I będziemy tak szli i szli
aż kiedyś,
po latach wielu,
staniemy wreszcie u celu.
I będzie tam ciepła ziemia
i dużo, dużo nieba,
i każdy będzie miał to,
czego najbardziej mu trzeba.
I będzie wspaniale.
Tak!
I niczego nie będzie nam brak!
I tęsknić nie będę wcale!
I tylko czasami, czasami
pomyślę,
że byłoby dobrze,
gdybyście wy
byli z nami...



1. Jak myślisz, co mogło spowodować, że bohater wiersza mówi:
I pójdę,
i będę wędrować po świecie,
i nigdy mnie nie znajdziecie.
2. a dlaczego mały chłopiec:
na schodach płakał
i bał się wrócić do domu ?
3. Wymyśl, kto jeszcze mógł iść z bohaterami w świat. Spróbuj to opisać.
4. Narysuj miejsce, do którego dojdą bohaterowie, gdzie:
każdy będzie miał to,
czego najbardziej mu trzeba.
5. O kim bohater mówi: w y? Zwróć uwagę, jak jedno króciutkie słowo może zmienić sens utworu.


Podręcznik 5 klasy

Język polski w szkole

Strona główna