BAJKOWA ZABAWA Scenariusz tego przedstawienia powstał podczas zajęć kółka teatralnego. Jego uczestnikami była grupka uczniów klas I-V. W przerwach pomiędzy ćwiczeniami dykcyjnymi, emisyjnymi, pantomimicznymi, bawiliśmy się w wymyślanie różnych przedziwnych historyjek, które stanowiły temat do ćwiczeń aktorskich. Najciekawsze z nich, dotyczące już określonego, baśniowego tematu, posłużyły za kanwę widowiska.
W przedstawieniu udział biorą:
Wykorzystałam piosenki Wandy Chotomskiej i Włodzimierza Korcza:
"Jak dobrze nam"
Dekoracje to parawan z oknem, krzesło, stolik, ew. półeczka, a także nastawki na parawan prowadzące bohatera przez baśniową krainę.
Propozycja kostiumu dla Grzesia i grupki dzieci
Propozycja kostiumu dla Złego Czarownika:
Propozycja kostiumu krasnoludków:
Jak wykonać pacynki smoków i Kota w Kapciach? Najwięcej pracy wymaga wykonanie główek smoków i kota, ale w większej grupie zapaleńców lalki powstaną szybko. Formę można wyciąć z zielonej tkaniny, zeszyć i wypchać, a następnie doszyć rękaw z łapami i ogonem, albo wykorzystać technikę papier mache i okleić plastelinową formę kilkoma warstwami podartego na małe kawałki papieru szarego i gazetowego. Do takiej pracy najlepiej wykorzystać klej do tapet. Można także użyć pluszowej zabawki lub do wykorzystania tych lalek wykorzystać jedynie skarpetkę. Wówczas głowy zostaną wyhaftowane na materiale lub powstaną dzięki naszyciu guzików czy aplikacji.
Jak wykonać kukiełki Królowej Śniegu, Czerwonego Kapturka, Małgosi, Baby Jagi? Zaczynamy od wykonania głowy. Możemy postąpić podobnie, jak w przypadku szykowania głów pacynek, albo wykorzystać jako głowę gumową piłkę. Głowa musi zostać umieszczona na patyku. Nieco poniżej głowy w przypadku postaci przedstawiających człowieka przybijamy poprzeczną listewkę - ramiona. Teraz wystarczy z boków doczepić ręce z grubej liny, Niżej umocowujemy nogi i całą postać ubieramy w odpowiedni kostium. Lalka może także powstać z drewnianej łyżki.
Jak wykonać nastawki na parawan? Nastawki mogą być namalowane i wycięte z grubego brystolu, sklejki...Najlepszy projekt zawsze przygotują dzieci. Umocowanie ich na parawanie wymaga przemyślenia, bo uzależnione jest od tworzywa, z jakiego wykonany jest parawan. Każda nastawka powinna mieć umocowane na dole 2, 3 bolce drewniane lub metalowe, które łatwo będzie można wkładać i wyjmować z metalowej obejmy, metalowych lub drewnianych kółek naszytych na parawan lub z zamocowanych w odpowiednim miejscu pętelek wykonanych z mocnej tasiemki.
|
BAJKOWA ZABAWA Scena 1 Wbiegają dzieci, bawią się. W pewnym momencie stają i wołają w stronę, gdzie siedzi chłopiec z książką. DZIECI Grzesiu! Chodź do nas! Pobawimy się! No, chodź!
Grześ na chwilę odwraca głowę.
GRZEŚ Nie mogę! Piraci napadli na statek!
DZIECI Co? gdzie? GRZEŚ Na Morzu Cyklonów! Nie przeszkadzajcie mi! Muszę się dowiedzieć co się stanie dalej!
DZIEWCZYNKA Aha! On znowu czyta! Chodźcie! Nic na to nie poradzimy!
Dzieci odchodzą, Grześ mamrocze pod nosem GRZEŚ Musieli mi przerwać! Gdzie jest ta książka? GŁOS MAMY Grzesiu, skocz do sklepu! Skończył mi się olej! GRZEŚ Oj, mamusiu! Muszę teraz? Jestem w takim ciekawym miejscu!
GŁOS MAMY Synku, nie marudź! Leć szybko, to za chwilę wrócisz!
GRZEŚ Już! Już! Leć szybko! a na czym? Czy ja mam latający dywan albo siedmiomilowe buty? Może mam zabrać jakiemuś czarownikowi?!
Grześ z ociąganiem wychodzi, z boku zagląda zły czarownik, chichocze, zaciera ręce, cieszy się
Scena 2 CZAROWNIK Też wymyślił! Zabrać coś prawdziwemu czarownikowi! Coś podobnego! Ale chciałeś coś chłoptysiu ode mnie, to dostaniesz! To dopiero będzie zabawa! Położę tu zaczarowaną księgę złych zaklęć. Gdy on ją otworzy i zacznie czytać, z każdym słowem coraz bardziej niszczyć będzie ten głupio uporządkowany świat bajek. Nudzę się tam okropnie! Ciągle ta sama zrujnowana wieża, ciągle te same głupie kruki, wrony i szczury! Mam tego dość! Teraz przyjdzie czas zabawy! Hurra!
Zły czarodziej odlatuje i zostawia księgę Grześ wraca, przebiega przez scenę, oddaje mamie olej i wbiega rozglądając się za pozostawioną książką
GRZEŚ Gdzie ja ją położyłem? Tu nie i tu...O, jest!
bierze do ręki księgę czarownika
Gdzie to było? Tulus mulus abrakulus!? Co to jest?! Lano fano imitano!? w jakim to języku? To nie jest moja książka! Parto marto jara bara! Ojej! Ratunku!
Grześ za sprawą zmiany dekoracji lub odsunięcia kurtynki przelatuje do Bajkowego Lasu. Czarownik wygląda zza kurtyny śmiejąc się i śpiewając
CZAROWNIK Kochajcie czarowników, kochajcie czarowników, chociaż opinię mamy strasznie zaszarganą. Kochajcie czarowników, kochajcie czarowników, i poczęstujcie nas herbatką na dobranoc!
Scena 3
Zza drzew, spoza parawanu wyłaniają się smoki - kukiełki lub maski, chłopiec przestraszony cofa się GRZEŚ Smoki! Gdzie ja jestem! Ratunku!
SMOKI śpiewają My jesteśmy straszne gady Hop sa sa, hop sa sa Nie ma w nas ni jednej wady Hop sa sa, hop sa sa. Napsocimy, nabroimy Hop sa sa, hop sa sa, Mamy wciąż wesołe miny Hop sa sa, hop sa sa!
Kłaniają się przed chłopcem Witaj w krainie bajek! Idziemy z wizytą do Królowej Śniegu. Chodź z nami! Będą wspaniałe lody!
GRZEŚ Dobrze! Chętnie! a czy ona nie pogniewa się?
SMOK 1 Nie! Jest bardzo wesoła i ogromnie lubi częstować lodami!
Idą razem śpiewając Scena 4 GRZEŚ i SMOKI Hej, ho! Hej, ho! Na lody by się szło! Hej, ho! Hej, ho! Hej, ho! Hej, ho! Hej, ho! Hej, ho! Śpiew zamiera, zdziwione smoki rozglądają się dookoła GRZEŚ Czemu się tak rozglądacie? Zabłądziliśmy?
Smoki naradzają się po cichu SMOK 2 Właśnie nie wiemy. Coś jest nie tak! Drzewa stoją na swoim miejscu, pagórki też, ale skąd tu tyle kwiatów? Przecież jesteśmy na dziedzińcu zamku Królowej Śniegu! SMOK 3 Au! zamoczyłem sobie ogonek! Skąd tu tyle wody! KRÓLOWA ŚNIEGU To ja! To ja się tak rozpuszczam! Ratujcie! Właśnie wycierałam lodowe lusterko, gdy nagle pojawiły się na nim krople wody, a po chwili już go nie było! Za to wszędzie zapachniało kwiatami! Ach! jaki to okropny zapach! Tak mnie boli głowa! Pomóżcie! Nie może przecież Królowa Śniegu zamienić się w kałużę! GRZEŚ Ja cię uratuję, królowo! Wiem, gdzie szukać lekarstwa! Czerwony Kapturek niósł dla babci w koszyczku syropy i pastylki. Na pewno coś znajdę dla ciebie w tej apteczce! Scena 5 Grześ śpiewa, zawiązując sobie na głowie chustkę babci i biorąc do ręki jej laskę. GRZEŚ Kanarek jest żółty, zielony ogórek, a jaki kapturek?
SMOKI Czerwony Kapturek! GRZEŚ A gdzie jest Kapturek? KAPTUREK Kapturek jest w lesie. Dla babci staruszki W koszyczku coś niesie. KRÓLOWA ŚNIEGU Oj, mamo, mamo! Oj, gdzie ta mama! Dlaczego córka w lesie jest sama? SMOKI Oj, mamo, mamo! Oj, gdzie ta mama! Dlaczego córka w lesie jest sama? Babcia-Grześ odnajduje śpiącego Czerwonego Kapturka GRZEŚ Zaraz, zaraz! Jak się budzi śpiące Czerwone Kapturki? Pewnie tak, jak Śpiące Królewny! Czyli, że muszę ją pocałować. Grześ zdejmuje z głowy chustkę babci i zakłada książęcą koronę, całuje Śpiącą Królewnę. Królewna budzi się i zakłada na głowę czerwony kapturek KAPTUREK Ach! Przybyłeś książę by mnie obudzić! Czy widziałeś gdzieś moją babcię? Znowu sama poszła na spacer, a ja na nią czekam i czekam. GRZEŚ Królewno, to znaczy Czerwony Kapturku, czy masz może w koszyczku lekarstwo oziębiające, bo Królowa Śniegu w swoim zamku okropnie kapie i służba nie nadąża z wycieraniem podłogi, a ja obiecałem, że nie pozwolę jej tak zupełnie się rozpuścić. KAPTUREK Lekarstwo oziębiające? Zaraz, zaraz...Tu jest maść na oparzenia po smokach, tutaj mam nauszniki ochraniające przed syrenim śpiewem, syrop rozgrzewający dla śpiących rycerzy... Nie, nie mam nic oziębiającego. Przykro mi. Ale zaczekaj! Może coś zjesz? Mam świeżutką pieczeń z wilka! GRZEŚ Nie, nie! Dziękuję Muszę iść. Tylko nie wiem dokąd. Scena 6 MAŁGOSIA Hej! Kapturku! Czy jest u ciebie Jaś? Widzi Grzesia i mówi do niego MAŁGOSIA Och, Jasiu! Dlaczego tak daleko odchodzisz? Przecież wiesz, że nasza kochana Baba-Jaga zaprosiła nas dzisiaj do siebie na podwieczorek. Chodź szybko!
GRZEŚ To pomyłka! Ja nie jestem....!
KAPTUREK Jesteś, jesteś. A jeśli potrzebne ci lekarstwo, to najprędzej dostaniesz je u Baby-Jagi.
Idą, śpiewając Grześ i Małgosia Hej, ho! Hej, ho! Do chatki by się szło! Do Baby-Jagi po lekarstwo by się szło!
Scena 7
Baba-Jaga śpiewa, przygotowując nowe lekarstwo BABA JAGA Dwa wąsy ślimaka, i drewno z wiatraka i podmuch wiatru lekki. Złamany pazurek, zeschnięty ogórek i róży pączek miękki. Potrząsnąć, roztrzepać, pokroić, zamieszać, do kotła wrzucić razem. Policzyć, zapisać, przeczytać, odczytać... Co dalej?? Mówcie gazem!
GRZEŚ i MAŁGOSIA Witaj Babo Jago! Co się stało?
BABA JAGA Czuję w tym złe czary! Zaczęłam przygotowywać odżywkę do mycia włosów dla trolli, aż nagle zupełnie zapomniałam, co jeszcze mam dodać! Jak to miło, że przyszliście! Ale jacy zmarznięci! Wejdźcie proszę do pieca! Rozgrzejcie się! a co ty Jasiu taki markotny? Wam też się coś złego przytrafiło?
GRZEŚ Och, bo Królowa Śniegu właśnie się rozpuszcza i niedługo już w ogóle jej nie będzie!
BABA JAGA Co ty mówisz! Wiedziałam, że coś złego dzieje się w naszym świecie!
Szuka na półkach Zaraz, zaraz, gdzie ja to miałam? O! Jest jeszcze jeden słoik! Muchy w sosie tatarskim. Na pewno pomoże biednej królowej. Idźcie już! Spieszcie się! Podwieczorek zjemy sobie innym razem!
Scena 8
Idą dalej i śpiewają GRZEŚ i MAŁGOSIA Hej, ho! Hej, ho! Z lekarstwem by się szło! Z lekarstwem dla Królowej Śniegu by się szło!
Spotykają Kota w Kapciach GRZEŚ i MAŁGOSIA Kim jesteś?
KOT w KAPCIACH Jak to? Nie znacie mnie? Jestem Kotem w Kapciach!
GRZEŚ i MAŁGOSIA W kapciach???
KOT w KAPCIACH No przecież widzicie, że w kapciach! Nareszcie mogłem zdjąć te okropne buty! Poodciskały mi moje pazurki. Tak jest o wiele wygodniej!
MAŁGOSIA Ojej! Ten but się rusza!
KOT Nie bój się! To tylko krasnoludki. Oddałem im moje buciki, bo ich domek tak zarósł trawą, że zupełnie nie mogły do niego wejść.
GRZEŚ Co? Tam są prawdziwe krasnoludkiŚ? Czy mógłbym je zobaczyć? Puk! Puk! Jest tam kto?
KRASNOLUDKI śpiewają
Czy to bajka, czy nie bajka myślcie sobie jak tam chcecie, a ja przecież wam powiadam: krasnoludki są na świecie!
O ho, ho, ho, czy chcecie, czy nie chcecie, O ho, ho, ho, od dawna są na świecie!
Ledwie weźmiesz książkę w ręce i otworzysz pierwszą stronę już wyłażą w tych czapeczkach takie małe i czerwone!
Scena 9
GRZEŚ Książki? Baśnie? Ojej! Zupełnie zapomniałem! Miałem uratować Królową Śniegu! Powiedz mi Kocie, jak się do niej dostać? Tu wszędzie pełno wody!
KRASNOLUDEK Przyjmij od nas w prezencie jeden but. Przepłyniesz nim wygodnie aż do zamku Królowej Śniegu.
KOT Tylko spiesz się! Tak bardzo nie lubię wilgoci, a tu zaraz wszystko zamieni się w wielki staw!
MAŁGOSIA Weź ze sobą lekarstwo od Baby-Jagi. Ja zostanę tutaj. Tam jest dla mnie zbyt zimno.
GRZEŚ Żegnajcie! Dziękuję!
Wszyscy śpiewają żegnając oddalającego się Grzesia
Jak dobrze mu żeglować w bucie życzliwych myśli słysząc szum, ratunek niosąc tej krainie złym czarom wypowiedział bój.
Hejże, hej, hejże, ha! Płyńmy więc, póki czas, Bo kto wie, bo kto wie, Kiedy czary znajdą was.
Scena 10 GRZEŚ To chyba tutaj spotkałem Królową Śniegu. Ale gdzie ona jest?
GŁOWA KRÓLOWEJ Chłopcze! Chłopcze! Czy przywiozłeś lekarstwo? Spójrz! Pozostała mi już tylko głowa! Samotna głowa rozpuszczonej królowej!
GRZEŚ Tak. mam lekarstwo od Baby-Jagi. Proszę!
Królowa połyka lekarstwo i zaczyna rosnąć - powraca do własnej postaci KRÓLOWA Dzięki! Teraz odbuduję swój zamek! Czego sobie życzysz w nagrodę?
GRZEŚ Królowo! Cieszę się, że już dobrze się czujesz, ale szukając lekarstwa dla ciebie podróżowałem po świecie baśni i widziałem, że wszystko się tu poplątało! Powiedz, co mogę zrobić, żeby wszystkie postacie wróciły na swoje baśniowe miejsce?
KRÓLOWA To, że baśnie poplątały się spowodował podstępny, zły czarodziej. Dał ci książkę ze złymi zaklęciami. Jest na to tylko jedna rada. Dam ci lodową kartkę, na której wypisane są tytuły wszystkich baśni. Jeśli trzymając ją w ręku zdążysz przeczytać je wszystkie zanim kartka się roztopi, Świat Baśni będzie uratowany! Czy podejmiesz się tego?
MAŁY SMOK Czy to znaczy, że będę musiał być znowu złym smokiem? Ja nie chcę! Ja chcę się bawić !
GRZEŚ Co ty tu robisz?
MAŁY SMOK Czekałem na ciebie. Tak lubię słuchać, gdy ktoś czyta książki! Czy mógłbyś mnie zabrać ze sobą do swojego świata? Będę bardzo grzeczny!
GRZEŚ Królowo! Czy on mógłby razem ze mną powrócić do świata, w którym czeka na mnie mama?
KRÓLOWA Jeśli bardzo tego chcesz... Ale na razie obaj musicie odczarować tę krainę!
GRZEŚ Tak! Ale czy damy radę?!
MAŁY SMOK Może dzieci nam pomogą. Przecież znają wiele baśni. Wszyscy razem na pewno zwyciężymy! Dzieciaki! Zaraz zaczynamy wymienianie różnych baśni! Uwaga! Start!
Wszyscy wymieniają znane tytuły baśni, widownia też KRÓLOWA Wspaniale! Jesteśmy uratowani! a teraz: Abra kadabra, czary, mary, żegnaj chłopcze! Spotkamy się w książce! Finał Grześ z zabawką znowu w domu GRZEŚ Jaką cudowną książkę czytałem! a ty skąd tutaj? Tak się cieszę, że jesteś!
WSZYSCY Chleb i masło to za mało dla człowieka. Jeszcze trzeba nam fantazji parę deka. Trochę czarów, trochę baśni, Żeby szary świat rozjaśnić, Więc od bajek nigdy w życiu nie uciekaj!
Z krainy czarów nie wagaruj, Przed bajką nie zamykaj drzwi. Kto chce choć trochę świat rozjaśnić, Ten szuka baśni tak, jak my.
Bajka dobra na dzień dobry i dobranoc, Na zły humor i pogodę zakichaną, Na początek i na finał, A więc sztuka przypomina Wszystkim widzom zanim z nami się rozstaną
Z krainy czarów nie wagaruj, Przed bajką nie zamykaj drzwi. Kto chce choć trochę świat rozjaśnić, Ten szuka baśni tak, jak my. |